sobota, 22 września 2012

Całkiem miły początek jesieni...

22 września 2012 ! Zaczynam nowy etap w odbudowie VW , gdyż auto, tak jak pisałem wcześniej znalazło się po wszelkich przekroczonych terminach w moim garażu!Tak...samochód wreszcie zaczyna przypominać...samochód!Jest przepięknie i niepowtarzalnie polakierowany, budząc już zaciekawione spojrzenia.Dzisiaj kilka zdjęć jeszcze z warsztatu lakierniczego,ale w nadchodzącym tygodniu Garbus zostanie już przeze mnie przygotowany do montażu silnika i najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pojedzie do pana Stefana Sołtysika. (To mój mechanik-znakomity fachowiec oraz człowiek o dobrych i istotnych zasadach, którymi kieruje się w pracy i życiu.Jednakże o nim będzie osobny wpis,już po zamontowaniu czterocylindrowego boxera).
Kilka zdjęć, pospiesznie dzisiaj zrobionych...

 
 
 
 
 
 
 
 
A jesień...? jak to jesień,przyszła,nie ma na to rady...

1 komentarz:

  1. ...że wygląda,jak milion dolarów to naprawdę mało powiedziane! Jest bosski,przepiękny...
    PS-szkoda,że nasz salon taki "mały" :-)
    Pzd

    OdpowiedzUsuń