sobota, 20 kwietnia 2013

Żona...

Dzisiaj kilka zdjęć mojej żony, która też z niecierpliwością wyczekiwała ukończenia remontu. I trzeba w tym miejscu otwarcie powiedzieć, że powodzenie projektu zależało nie tylko od mojego uporu i determinacji ale także od w y r o z u m i a ł o ś c i małżonki, jej przychylnego podejścia i zrozumienia samego sensu reaktywacji tak starego samochodu.A z "żonami" to pewnie bywa ...hm... różnie...? Wyobraźmy sobie taką scenkę:

-Kochany co dzisiaj masz zamiar robić ?
-Wiesz, pójdę do garażu i pogrzebię tochę przy Garbusie !(?)
-Ależ NIE , kochanie , mamy dzisiaj wielkie pranie !!!

No cóż , ignorancja przedstawionej pani "Iksińskiej" sięgnęła zenitu!

Na kilku zdjęciach uśmiechnięta Aśka w Garbusie.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

piątek, 19 kwietnia 2013

Geometria...

Witam wszystkich po kolejnej zimowej przerwie. W przedostatnim poście buńczucznie odwołałem zimę, i co... i pisząc kolokwialnie - "kicha". Może nie będę już stawiał się w roli dyżurnego synoptyka kraju,ale trudno nie zauważyć,iż wiosna jednak przyszła, a co za tym idzie Garbus w końcu po długim remoncie pojawił się na bydgoskich ulicach.Auto przeszło wspomnianą wcześniej regulację silnika (piękny "klang", dla znawców tematu poezja dzwięku)oraz odpowietrzenie hamólców,ustawienia maski i kilka innych drobiazgów.
Pozostaną jeszcze drobne wykończeniówki tapicerskie,ale nieprzeszkadzające w codziennej jeździe,tymbardziej,że ustawiona została w serwisie Boscha geometria kół.
Przychodzi teraz taki czas, że można się troszeczkę samochodem pochwalić.Piewsza okazja najprawdopodniej w najbliższą niedzielę (21.04.2013) o godzinie 16.00 na Starym Rynku.Retro Club,działający przy bydgoskim Automobilclubie,będzie wystawiał swoje piękne samochody na płycie Starego Miasta i mam zamiar się do nich przyłączyć.Zapraszam...
Na razie tylko trzy zdjęcia z ustawiania geometrii, po niedzieli zamieszczę dużo więcej z pleneru.